Na weekend wybieramy się z moją Ulubioną Czarownicą w Bieszczady. Jeszcze do końca nie wiemy gdzie pójdziemy, plan jest taki, by się przespacerować po Połoninie Wetlińskiej, wyskoczyć na Smerek, a w drugi dzień może znowu "Worek Bieszczadzki" uskutecznić... Ale będzie fajnie :)