Wkrótce wybieram się na mały urlop. Ponieważ Moja Ulubiona Czarownica chce wypoczywać w miarę nieaktywnie, zdecydowaliśmy się na wyjazd nad nasze polskie morze, konkretnie do miejscowości Niechorze.
Prywata: Niechorze
Ponieważ jesteśmy niepływający (to znaczy ja czasem pływam, ale później zwykle cierpię), zastanawiam się, co będziemy tam robić (lub będę, bo co MUCz będzie robić, to już mi zapowiedziała). Ja się przyznam, że zależało mi akurat na tej części wybrzeża, ponieważ być może skuszę się (i przekonam MUCz) do obejrzenia Wału Pomorskiego (tak, wiem, że to jest kawałek, ale może jakoś "po drodze"), zresztą kilka innych pozostałości tego typu w okolicach też jest. Może ktoś z odwiedzających bloga może polecić coś ciekawego w okolicy?
Co do zwiedzania takich rzeczy jak Wał Pomorski to może zaplanujesz sobie trasę z małym "objazdem" i pojedziesz zobaczyć MRU - nie jest daleko.
W zasadzie policz czy nie opłaci Ci się wracać autostradami niemiecko czeskimi - kilometrami będzie dłużej - czasem może być krócej (KRK -> Wro -> DE -> wyjazd w okolicach szczecina)
Nad objazdem przez okolice Berlina się zastanawiam, jest jakieś 100 kilometrów dalej ale godzinę szybciej (według Automapy). A jeśli chodzi o MRU, to w pierwszej chwili miałem skojarzenie z http://en.wikipedia.org/wiki/Most_Recently_Used