Nie, nie przepadam za piłką. Mam problemy z zapamiętaniem dat, zwykle pamiętam je przez skojarzenia. I wychodzi mi na to, że:
- 2006 - no to jest teraz
- 2002 - pracowałem, firma padała... Jak nasi wygrywali jedyny mecz, to stałem w kolejce w Urzędzie Skarbowym. Kolejka była spora, bo się SYSTEM zawiesił :P
- 1998 - początek studiów
- 1994 - początek liceum, bardzo fajne wakacje
- 1990 - no coś na pewno tam było, ale nie pamiętam
- 1986 - Meksyk? Pamiętam takie śmieszne "klikaczki" do kibicowania. Psuły się, zmęczenie materiału i te sprawy
- 1982 - Zdecydowanie nie pamiętam
- 1978 - oj tego to zdecydowanie nie mogę pamiętać :P