Podobno popularność tabletów spada. Nie wiem, może. Pewnie zależy też jak zdefiniować tablet. Czy na przykład taki iPad Pro z klawiaturą to jeszcze tablet, czy może już hybryda, coś jak Surface? A idąc dalej, jaka jest różnica między iPad Pro i tym zwykłym, do którego też klawiaturę (inną) można podłączyć?
Jakiś czas temu pisałem o zakupie iPad i decyzji zabrania go zamiast laptopa Po dokupieniu do klawiatury uważam zauważyłem, że z laptopa korzystam coraz mniej. To nie jest tak, że tablet jest w stanie przejąć 100% mojej aktywności, ale przez większość czasu jest wystaraczający.
Ostatnio pojawił się nowy zwykły iPad, który wspiera pióro. Poważnie zastanawiam się nad zmianą mojego obecnego modelu na ten nowszy i dokupieniu pióra (nie koniecznie tego od Apple). Nie na zasadzie już teraz, muszę się nad tym jeszcze spokonie zastanowić, ale mam wrażenie, że uczyniłoby to korzystanie z tableta jeszcze wygodniejszym, przynajmniej w części przypadków. Z drugiej strony - iPad i pióro nie spowoduje magicznie, że moje pismo stanie się łatwiejsze do odczytania.
No więc jak jest z tymi tabletami? Odchodzą, nie odchodzą? A może ja po prostu do tematu zabieram się za późno?
Ja tam używać tabletów będę do pewnych zadań i jeśli za kilka lat nie będę mógł kupić nowego to będę więcej niż rozczarowany. Póki co pierwsze jaskółki ćwierkają o tym, że tablety znowu będą miały swój moment - Apple chce dołożyć do nich klawiaturę na stałe i udawać, że to laptopy
Nie wydaje mi się jednak, by iPad mógł "dorównać" Surface o ile iOS się istotnie nie zmieni. Jakby nie patrzeć iOS jest ograniczony w stosunku do "pełnego" systemu typu MacOS czy Windows. Z drugiej strony to ograniczenie jest jednocześnie zaletą, choćby z perspektywy bezpieczeństwa, mniejsza szansa na malware...