...a może napiszę... Cóż, działo się trochę przez ten czas umraczniania serwera. Choć z drugiej strony to w zasadzie monotonia...
O czym nie napisałem
Były upały. Straszne. Na poddaszu było ŹLE. Aż chciało się chodzić do pracy, bo tam była klima. To, że klima źle robi na zdrowie w tej chwili taktownie przemilczę.
Nabyłem pedały SPD. Muszę przyznać, że jeździ się lepiej niż na klasycznych platformach. Przy okazji nieco inaczej pracują mięśnie nóg, w związku z czym bólem dały o sobie znać pewne ich grupy, o których już dawno zapomniałem.
Poza tym, że w SPD się jeździ lepiej, to... to trzeba pamiętać, że z nich należy się wypiąć. Jeszcze nie zawsze mi się to udaje, co kończy się zwykle efektowną wywrotką, ku uciesze zgromadzonej gawiedzi. Ale tylko jeden osobnik ośmielił się ze mnie śmiać... Tak tak Wojciechu, to o Tobie :P
Zaliczyłem również efektowny lot, który akurat nie był związany z nabyciem nowych pedałów. Prawie nic mi się nie stało :)