Ech...
Dzisiaj byłoby mnie stać na to, żeby się wyprowadzić, kupić sobie dom w dowolnym kraju europejskim i mieć te problemy z głowy. Daję jednak jeszcze szansę Polsce, że tu się da coś zmienić. Wierzę w to i chcę działać - mówi w Kontrapunkcie RMF FM i Newsweeka Łukasz Foltyn, twórca gadu-gadu i numer jeden na warszawskiej liście PSL.
Obawiam się, że "ten prawdziwy" Bill Gates nie jest socjalistą. Poza tym ciekawe jak pokrętny tok rozumowania doprowadził do skojarzenia pana Foltyna z Gatesem. Chyba nie ten kaliber jeśli chodzi o wywarty wpływ na szeroko pojęte IT...
I aby było jasne - ja nie zamierzam płacić wyższych podatków, bo moje pieniądze gdzieś rozpływają się po drodze. Wolę już zapłacić bezpośrednio temu, od kogo kupuję usługi, niż dostać coś "za darmo" od państwa. Świetny przykład - darmowa opieka zdrowotna. Już wolę powierzyć swoje pieniądze firmie ubezpieczeniowej, jej zależy na tym, by osiągnąć zysk, a i z warunków ubezpieczenia wywiązać się musi.