Jakiś czas temu mój mAP Lite odmówił posłuszeństwa. Doszedłem do wniosku, że najnormalniej na świecie dożył swoich dni, jak to z elektroniką bywa, i pora wymienić na nowy (taki sam). Kilka dni temu nowy odmówił posłuszeństwa w dokładnie ten sam sposób, a tego już było za dużo.
Co się okazało? W obu przypadkach problem był spowodowany nie do końca udaną aktualizacją wersji systemu. Różnica była taka, że w pierwszym wypadku między pobraniem nowej wersji i restartem routera (by się nowa wersja zainstalowała) minęło na tyle dużo czasu, iż nie powiązałem tego faktu bezpośrednio. W drugim przypadku problem ewidentnie wystąpił po instalacji aktualizacji. W obu przypadkach próbowałem wykonać netinstall i w obu przypadkach początkowo skończyło się niepowodzeniem. Tym razem jednak wyciągnąłem kolejny stary, ale działający router (RB751G-2HnD) i kiedy netinstall również zakończył się niepowodzeniem miałem mocną przesłankę, że problemem nie jest sprzęt, ale netinstall właśnie.
Ostatecznie problem udało mi się rozwiązać. Okazało się, że trzeba było skonfigurować wyjątek firewall dla netinstall.exe. Co prawda system przy pierwszym uruchomieniu pytał, czy zezwolić na komunikację, ale domyślna reguła nie działała. A nie działała z bardzo prostego powodu, domyślne ustawienia pozwalały na komunikację w profilu "private" a nie "public" a w trakcie instalacji system (słusznie zresztą) ustawiał typ sieci na "public". Więcej o profilach: Windows Firewall Profiles.
Wielki plus za to, że wszystkie (moje) urządzenia dostają regularne aktualizacje oprogramowania. Łącznie z najstarszym RB751, którego nawet nie pamiętam ile lat już mam.