Gdy pierwszy raz usłyszałem, że Google pracuje nad czymś nowym (Inbox), niespecjalnie mnie to ekscytowało. Gmail był dla mnie wystarczająco dobry. Zresztą używam poczty w specyficzny (specyficzny, nie unikalny) sposób:
- w skrzynce odbiorczej mam nową pocztę;
- rzeczy zrobione mam w archiwum;
- rzeczy, które przeczytałem, ale pozostają do zrobienia są...
No właśnie, tutaj był drobny problem. W Outlooku (firma) dobrze sprawdzały się flagi i kategorie. W Gmailu tego podejścia użyć nie mogłem, głównie dlatego, że nie korzystałem z jego interfejsu, tylko z Thunderbirda (przez IMAP) oraz aplikacji na telefonie. Thunderbird pozwala tagować wiadomości, ale nie jest to synchronizowane do Gmaila (albo przynajmniej - nie było w tym czasie, gdy temat analizowałem). Ponieważ chcę mieć te same wiadomości co najmniej w trzech miejscach brak możliwości takiej sytuacji powoduje, że to rozwiązanie staje się kompletnie bezużyteczne.
Wypracowałem dwa rozwiązania tymczasowe (które w użyciu były lata):
- oznaczenie wiadomości gwiazdką (to jest synchronizowane) i przeniesienie do archiwum połączony z widokiem pokazującym te wiadomości;
- tworzenie przypomnień w Evernote lub Google Keep.
I właśnie tutaj Inbox daje mi coś, czego mi brakowało, opcję "odłożenia" wiadomości na konkretną datę (lub miejsce) z opcjonalnym przypomnieniem. Niby to samo miałem (Evernote, Google Keep), ale zajmowało to więcej "klików". Na razie testuję, zobaczymy jak się będzie sprawdzać w praktyce.