(...) If anyone is interested in acquiring The Old Reader and making it better, we are very open and accepting proposals at [email protected]. (...) - tak że, czekają na Ciebie .
Mam do tego jednak wybitnie konsumenckie podejście I czuję się trochę rozczarowany, bo jednak inne plany były przedstawiane, co innego się stanie. W sumie rozumiem ich decyzję, bo zainteresowanie było ogromne, ale jednak czuję się tak trochę... porzucony.
A ja od czerwca przesiadłem się na tiny-tiny-rss i w zasadzie jestem zadowolony, a wręcz wniebowzięty byłem po tym jak na forum poprosiłem o drobną poprawkę w jednym z pluginów i następnego dnia miałem funkcjonalność o jakiej marzyłem przez lata używania google-readera
#2
Marcin Gryszkalis
o
2013-08-01 14:35
(Odpowiedz)
Jeszcze przed ogłoszeniem decyzji zaimportowałem kanały w InoReaderze i testowałem go. Wygląd trochę bardziej wodotryskowy, ale funkcjonalnie lepszy od OldReadera.
Tak, aktualnie też korzystam z InoReader. Ale z kolei pojawiła się informacja, że The Old Reader jednak nie idzie do piachu (info na ich blogu, na razie bez szczegółów).
Kurcze, Paweł, ale żeś się rozpisał Dopiero po komentarzach widzę, że to jakiś czytnik RSS...
Ja mam inne podejście: uzywam speed dial do FF. W kilku zakladkach mam tematycznie podzielone rozne strony - w kazdej 6-9 WWW. No i widze po miniaturkach jakie sa najnowsze newsy
Jakoś jak miałem wcześniej normalny czytnik rss to nie mogłem "wyjść z Internetu", tyle było ciekawych rzeczy
Polecam http://inoreader.com/
Ja mam inne podejście: uzywam speed dial do FF. W kilku zakladkach mam tematycznie podzielone rozne strony - w kazdej 6-9 WWW. No i widze po miniaturkach jakie sa najnowsze newsy
Jakoś jak miałem wcześniej normalny czytnik rss to nie mogłem "wyjść z Internetu", tyle było ciekawych rzeczy