Taka ta pogoda niezdecydowana. Raz słońce, raz deszcz (z lodem). Deszcz na zdjęciu, choć nie do końca to widać. Okolice Obidowca, konkretnie zaraz przy pomniku w miejscu katastrofy lotniczej.
Chwilę czasu mi zajęło, zanim skojarzyłem dokładnie odcinek, o którym piszesz. Tak mi się wydawało, że będzie chodziło o drwali i te robaki, ale wolałem się upewnić
No wiesz, w sumie to masz rację, tylko zamiast spadających krwiożerczych żyjątek spadała woda, częściowo w postaci stałej.
No wiesz, w sumie to masz rację, tylko zamiast spadających krwiożerczych żyjątek spadała woda, częściowo w postaci stałej.