Dawno, dawno temu, jak jeszcze Firefox nazywał się Phoenix, praktycznie codziennie korzystałem z nowego nightly build, teraz nie mam już na to czasu. Dzisiaj pojawił się Firefox 3.5, zainstalowałem i... szczerze mówiąc w odbiorze "prawie zwykłego użytkownika" nie widzę żadnych różnic w stosunku do wersji 3.0, pomijając tradycyjny problem z niekompatybilnością niektórych z add-ons, między innymi słownik języka polskiego (przynajmniej w tej chwili).
Tuesday, June 30. 2009
Ślady
Brak Śladów
Komentarze
jak dla mnie to ma jakieś problemy z https'em czasem... ale może to wina jakiegoś pluginu (używam perespectives), nie miałem czasu się bawić
#1
Marti
(Strona)
o
2009-07-01 14:54
(Odpowiedz)
Sądząc po opisie pluginu, to rzeczywiście może być jego wina. Ja w każdym razie dolegliwości z https nie zauważyłem.
#1.1
wampir
o
2009-07-01 21:58
(Odpowiedz)