Ile macie łączy internetowych w domu? Jaki macie plan na przeżycie, gdy akurat internet padnie? Ja mam nieużywany telefon (ale z LTE), który w razie czego mogę podpiąć do routera jako kolejny uplink. Tylko problem pojawia się wtedy, gdy zarówno standardowe, jak i zapasowe łącze zachowują się... niestabilnie. Tak sobie myślę, że chomikowanie kilku kart SIM od kilku operatorów (z opcją aktywacji pakietu danych) wcale nie jest pomysłem granatem oderwanym od rzeczywistości.
P.S. W zasadzie w ramach "starego telefonu" to dysponuję całkiem niezła kolekcją, Nexus 4, Nexus 5x, Galaxy S3, Galaxy A5, jakaś Nokia Lumia (choć CHYBA bez tetheringu po USB).