...to znaczy one są dobre, jak kulturalnie stoją na swoim miejscu i piorą. Ale jak przyjdzie te bestie nosić, to... to są ZŁE! Bo ciężkie :(
Ciąg dalszy "Pralki są ZŁE!" »Monday, June 18. 2007
Thursday, June 14. 2007
Wrrr! Wolę Urząd Skarbowy niż ZUS....
Przy próbie wypełnienia ZUA i ZFA poległem... jeszcze leżę i kwiczę, niech mnie ktoś dobije! Doszło do tego, że instaluję Płatnika.... Wrrr! Z drukami z US jakoś sobie radzę...
Ciąg dalszy "Wrrr! Wolę Urząd Skarbowy niż ZUS...." »Fuzzowanie nazw domen
Pracując tam, gdzie pracowałem, miałem kilka razy utarczki z "biznesem" na temat tego jak powinny być wybierane nazwy domenowe (głównie dla stron WWW). Dla biznesu najważniejsza była ich chwytliwość i możliwość skonstruowania kampanii marketingowej z ich wykorzystaniem. Z mojego punktu widzenia kwestie bezpieczeństwa przy wybieraniu nazwy domenowej są również istotne. Wybieraniu nazwy i patrzeniu co się dzieje w jej okolicach...
Ciąg dalszy "Fuzzowanie nazw domen" »Tuesday, June 12. 2007
...i po Węgrzech
Wyjazd był bardzo sympatyczny. Zwiedziliśmy Eger, Budapeszt i Miszkolc.
W Egerze mieszkaliśmy na kempingu nieopodal doliny Pięknej Pani, czyli o dosłownie kilka kroków od słynnych piwniczek winnych. Całkiem ciekawa była camera obscura umieszczona w "liceum", widok z wieży też był dość interesujący. Ciekawy był również minaret stojący sobie spokojnie w miasteczku, interesująco (choć może z pewnej odległości jednak) wyglądał zamek. Nie obyło się oczywiście bez wizyty na basenach, aczkolwiek chyba bardziej podobały mi się te w Miszkolcu, tak jakoś mniej zatłoczone...
Budapeszt... też fajne miasto, ale powiem szczerze, że zmęczyło mnie. Głównie z uwagi na ilość słońca, którą tam przyjąłem. Jeździliśmy też metrem, ale kontrolerzy nas nie ścigali :)
Jeśli chodzi o Miszkolc, to "zwiedziliśmy" tylko baseny :)
Ciąg dalszy "...i po Węgrzech" »Wednesday, June 6. 2007
Eger
Korzystając z uroków kolejnego Długiego Weekendu wybieramy się z moją Ulubioną Czarownicą do na Węgry, w szczególności do Egeru. Program wycieczki tutaj. Ale będzie fajnie :)
Ciąg dalszy "Eger" »