W końcu miałem chwilę czasu, by przyjrzeć się F-Response w wersji 3. W szczególności chciałem przyglądnąć się GUI, które zostały udostępnione w wersjach Consultant i Enterprise. Jeśli ktoś jest zainteresowany tym narzędziem, może zapoznać się z przykładem wykorzystania F-Response. Sprawdziłem zarówno dostęp do dysków, jak i pamięci fizycznej – po prostu działa. W odniesieniu do GUI miałem drobne uwagi głównie związane z brakiem kilku operacji oraz brakiem menu kontekstowego. Dziś otrzymałem kolejną “małą” wersję (wersja developerska), która zawiera w GUI wszystko to, czego mi brakowało.
W takich chwilach cieszę się, że nie mam telewizora. Potwierdzony został pierwszy przypadek grypy wywołanej przez wirus A/H1N1 w Polsce. Trupy? Przemoc? Zagłada?
Narzędzia automatyczne nie myślą, robią tylko to, do czego zostały napisane (oraz to, co kazał im robić ich operator). Korzystanie z narzędzi automatycznych nie zwalnia z myślenia.Trzeba zrozumieć co tak naprawdę sprawdza wykorzystywane narzędzie i co mówią otrzymane wyniki. Bez tego wnioski, komentarze i zalecenia wynikające z rezultatów pracy narzędzia mogą być... dziwne.
Jakwiecie, wprost przepadam za długimi weekendami. Dziś na przykład plany wyjścia w góry musiałem zrewidować, bo dotarcie do planowanego punktu wyjścia nie powiodło się. Z uwagi na korki oczywiście. Zamiast tego powłóczyliśmy się po okolicznych (w stosunku do drogi) pagórkach. Też było miło. Co nie zmienia faktu, że długie weekendy są BARDZO ZŁE!
Od pewnego czasu doświadczam pewnego, nieco irytującego, problemu z przeglądarką Firefox. Nader często zdarza się tak, że nie ładuje ona arkuszy stylów CSS, w związku z czym wyświetlana strona jest “goła”. Coś jakby CSS Naked Day...