No to sobie pochodziłem w ten weekend... Postanowiłem ostatnio dość gruntownie wymyć buty, bo już takie trochę nieświeże były. Patrząc w kalendarz myślałem, że wystawię je na słońce i będą wkrótce suche... I co? No i nic, trzeci dzień schną...
Na szczęście nie spełniły się prognozy pogody zapowiadające niesamowite wręcz ulewy. Co prawda pogoda do najpiękniejszych nie należała, ale udało mi się odbyć dzisiaj spacer po okolicach miasta. W ramach rozrywki odwiedziliśmy między innymi kawetny pod fortem Bodzów. Trzeba tam wrócić z mocniejszym sprzętem świecącym...
Być może kupię sobie wkrótce dwie karty wireless... Głównie tak dla zabawy, bo z laptopem zbyt mobilny po mieszkaniu nie jestem ze względu na umierającą baterię, ale trzeba się rozwijać, prawda? Access Point zamierzam postawić na przygotowanym wcześniej OpenBSD. Wiem już, że OpenBSD nie wspiera WPA (przynajmniej w chwili obecnej), a wykorzystanie WEP powodować może pewien dyskomfort, dlatego przećwiczyłem własnie tunele IPSec... Nie obyło się oczywiście bez pewnych przygód.
Jak zrobić tak, by móc i coś intensywnie ściągać (nie koniecznie przez P2P), ale jednocześnie działały inne usługi na zadawalającym poziomie? Oczywiście, trzeba kształtować ruch. Jest wiele opracowań i przykładów na ten temat, więc dorzucę kilka słów od siebie. Ale takich trochę innych...
Pamiętacie opowieść o wspaniałym rozwiązaniu problemu cieknącej z sufitu wody? Dzisiaj problem został “rozwiązany” ponownie.
No i w końcu stało się. Windows Vista będzie posiadał magiczną technologię określaną jako ASLR. W końcu.
Przez lata tłuczono do głowy biednym użytkownikom, by pod żadnym pozorem nie zapisywali swoich haseł... Chyba trzeba zrewidować ten pogląd. Ja w każdym razie swoje hasła zapisuję. Szczerze mówiąc, to większość swoich haseł nie widuję nawet na oczy...
Z okazji pielgrzymki Papieża znikają z telewizji reklamy, które mogą obrazić czyjeś uczucia religijne... Znikają reklamy środków na celulit (bo goły tyłek to zgorszenie), chciano usunąć plakaty filmu Kod da Vinci... Gdzie my żyjemy? Przepraszam, czy to Afganistan pod rządami Talibów?!
Bardzo przepraszam, ale nie mogę się powstrzymać.
A nasz Michałek Zielone Włosy Wiśniewski nie wszedł. A taki piękny był, i taki prorodzinny... No, właściwie to pro-prokreacyjny, bo rodzin to on miał wiele już... No, czyli w sumie on jest bardzo prorodzinny, powinien dostać jakąś premię od LPRu...
Jakiś czas temu dostałem maila o następującej treści:
Bracia w wierze, Członkowie Rodziny Radia Maryja!
Nasza strona WWW uległa gruntownej przemianie. Jesteśmy szczęśliwi mogąc zaprezentować Wam owoc naszych wielomiesięcznych starań. Oprócz dotychczasowych informacji na temat rozgłośni i Rodziny Radia Maryja, teraz dostępne są w Internecie także aktualności z życia Ojczyzny oraz Forum Przyjaciół Kultury, promujące światło nauki Chrystusa poprzez dialog i świadectwo ludzi myślących.
Zapraszamy serdecznie:
Redakcja serwisu WWW rozgłośni Radia Maryja
Wcięło mnie...