Kamery po latach dwóch prawie

Idę sobie spokojnie po osiedlu, a tu w uszy rzuciły mi się strzępki rozmowy:

Panie, czy przez rok złodzieja jakiego złapali? (...) a może choć tego, co szlaban dewastuje (...) Policja powiedziała, że obraz (...) się nie nadaje.

O jejku, jejku! A czego się można było spodziewać? Przypomnę: Obiekt monitorowany – czujesz się bezpieczniej? (pomyliłem się tylko w tym, że kamer nie ukradli). I ze szlabanem: Krótka historia szlabanu oraz Kolejne życie szlabanu.

Odczuwam złośliwą satysfakcję. Taką z gatunku a nie mówiłem?

Oryginał tego wpisu dostępny jest pod adresem Kamery po latach dwóch prawie

Autor: Paweł Goleń