Zazdrość mnie zjada...

Mark Russinovich często na swoim blogu publikuje wpisy z serii “Case of...”. Charakteryzują się one zawsze wysokim poziomem technicznym i z każdego z nich można się czegoś nauczyć. Dziś pojawił się “gościnny post” The Case of the FrontPage Error. Jego autor otrzymał podpisany egzemplarz książki Windows Internals. Dlaczego zjada mnie zazdrość??? Cóż, tego typu dochodzenia robiłem już nie raz, jeszcze na długo przed pojawieniem się Process Monitor, używając do tego Registry Monitor i File Monitor, a czasem nawet wbudowanej w system inspekcji dostępu do obiektów. Nigdy nie wpadłem jednak na pomysł, by wysyłać opisy moich poczynań do Marka, bo wydawały mi się trywialne, w porównaniu z jego “śledztwami”... Czasami mam chyba problem z uświadomieniem sobie, że to co dla mnie jest oczywiste, dla innych jest magią...

Oryginał tego wpisu dostępny jest pod adresem Zazdrość mnie zjada...

Autor: Paweł Goleń