S@motność w sieci

To, że książka, na której podstawie powstał film była przebojem jeszcze o niczym nie świadczy. Suma wszystkich strachów było rewelacyjną książką, a film gorzej niż mizerny. Tutaj trzeba przyznać, że nakręcenie ciekawego filmu o pisaniu do siebie maili jest ciężkie, choć Masz wiadomość to nawet znośna, ciepła komedyjka. Ale co w przypadku owej S@motności...? Film słaby, choć jakieś przesłanie ma. Tutaj moja Ulubiona Czarownica bardzo ładnie je ujęła, że ludzie mogą być bliżej siebie nawet jeśli się nie znają i “spotykają” tylko przez sieć, wystarczy, że tego chcą. To znaczy jej określenie tego przesłania wyszło zdecydowanie lepiej :) Ale na filmie dowiedziałem się kilku rzeczy:

Oryginał tego wpisu dostępny jest pod adresem S@motność w sieci

Autor: Paweł Goleń