Pierwsza myśl zawsze najlepsza?

Istnieje przeświadczenie, że pierwsza odpowiedź (w testach wyboru) jest najlepsza. Sam z tej “zasady” wielokrotnie korzystałem, raczej z dobrym skutkiem. Uważam ją za skuteczną nie z jakichś magicznych powodów, ale dlatego, że mam skłonność do przekombinowania. Po prostu często wydaje mi się, że odpowiedź nie może być taka prosta i na pewno musi być w pytaniu jakiś haczyk, więc doszukuję się w pytaniach i odpowiedziach drugiego i trzeciego dna. Jak pokazuje doświadczenie – zwykle tak nie jest, pytania (i odpowiedzi) są z reguły tym, czym wydają się być na pierwszy rzut oka.

Zasada “pierwsza odpowiedź jest najlepsza” nie zwalnia oczywiście od przeczytania (i zrozumienia) pytania oraz odpowiedzi. Nie zwalnia również od myślenia i zastanowienia się. To nie jest “strzelanie w ciemno”. W moim przekonaniu takie podejście jest specyficznym wykorzystaniem zasady ekonomii myślenia.

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Macie podobne, czy inne doświadczenia? I tak, tym razem pytanie ma drugie dno. A może nawet trzecie :)

Oryginał tego wpisu dostępny jest pod adresem Pierwsza myśl zawsze najlepsza?

Autor: Paweł Goleń