os.urandom(1)
Nie mam czasu/ochoty/weny na bardziej konkretny wpis, choć tematów trochę by się znalazło. W ramach dania znać, że trwam, krótka historia.
Stałem się szczęśliwym(?) posiadaczem telefonu z Androidem. Konkretnie to Wt19i. Wybrałem go z dwóch powodów: był tani i miał Androida 4 (no, miał po upgrade). Powoli się do niego przyzwyczajam, dostrzegam zarówno dobre, jak i złe strony. Najśmieszniejsze jest to, że z Androidem miałem trochę do czynienia od strony bezpieczeństwa aplikacji, ale do tego celu wystarczał mi emulator. A nie, przepraszam. Najśmieszniejsze jest to, w jaki sposób podłączałem telefon do swojej sieci WiFi. Okazało się, że najłatwiejszym sposobem było:
- podpięcie do sieci mojego starego AP i założenie otwartej sieci (inny mój nie taki nowy nabytek to RB751G-2HnD),
- podpięcie telefonu do otwartej sieci,
- umieszczenie hasła do WiFi (63 losowe znaki) na WWW,
- skopiowanie hasła ze strony do telefonu,
Za paranoję się czasem płaci...
Oryginał tego wpisu dostępny jest pod adresem os.urandom(1)
Autor: Paweł Goleń