Jak pozbyć się ćmy, czyli leniwy z natury jestem
Nie, nie chodzi mi o to. Ćmy mają to do siebie, że lecą do światła (konkretnie to mądrzy ludzie ustawili, że “w naturze” orientują się na księżyc, ale gdy pojawiły się “sztuczne księżyce” typu świeczka, żarówka, to głupieją). Pozbycie się ćmy z mieszkania jest proste:
- gasi się wszystkie światła w mieszkaniu poza pomieszczeniem, gdzie jest ćma,
- gasi się światło w pomieszczeniu, gdzie jest ćma i jednocześnie zapala w pomieszczeniu sąsiednim,
- czynność powtarza się w kolejnych pomieszczeniach prowadzących do drzwi,
- ostatnie pomieszczenie, w którym zapala się światło, to korytarz,
Ćma podąża za światłem, więc w ten prosty sposób sama sobie idzie w cho^W^Wgdzieś, a konkretnie tam, gdzie jest jaśniej. Prawdziwa sztuka wojenna. Szkoda, że się tak prosto komarów pozbyć nie da...
Oryginał tego wpisu dostępny jest pod adresem Jak pozbyć się ćmy, czyli leniwy z natury jestem
Autor: Paweł Goleń