Dlaczego nie lubię koncertów
“Nie lubię” to może trochę za mocno powiedziane. Generalnie chodzi o konfrontację wspomnień (wyobrażeń) z bieżącą rzeczywistością , która często skrzeczy (dosłownie). Przykład: Paradise City. I dla porównania wersja '92 oraz wersja płytowa. Jeśli trzymamy się wersji koncertowych – te (prawie) 25 robi zauważalną różnicę...
Oryginał tego wpisu dostępny jest pod adresem Dlaczego nie lubię koncertów
Autor: Paweł Goleń