Czego nie należy robić z piwem
Ponieważ jak pisałem wcześniej prowadzę zdrowy tryb życia, postanowiłem napić się piwa, by tak całkiem zdrowy ten tryb nie był. Tak ogólnie to ja piwo lubię, więc w zasadzie sam fakt picia piwa nie jest wydarzeniem, raczej to, że pewną przerwę miałem, bo z uwagi na nawał zajęć nie miałem czasu sobie zapasów browarnych uzupełnić, a one mają to do siebie, że się kończyć lubią.
Postanowiłem sobie zrobić dobrze, kupiłem sobie Grolscha, niestety, coś mi nie podszedł. Doszedłem do jakże trafnego wniosku, że po prostu za słabo go schłodziłem, w związku z czym drugi egzemplarz postanowiłem schłodzić już odpowiednio. Ponieważ jakoś długo czekać na odpowiednie jego schłodzenie mi się nie chciało, wpakowałem butelkę do zamrażalnika. Niestety, nawał innych zajęć (czytaj – po prostu spać mi się zachciało) spowodował, że fakt ten uciekł z mej pamięci. Niestety, gdy o fakcie tym przypomniałem sobie i z odsieczą butelce pośpieszyłem okazało się, że się spóźniłem. Ale za to jak fajnie wyglądał zamrażalnik w żółtym lodzie o zapachu dobrze schłodzonego piwa... Nie pozostaje mi nic innego, niż stwierdzić fakt oczywisty. Na pytanie czego nie należy robić z piwem odpowiedź powinna brzmieć nie należy wkładać piwa do zamrażalnika i o nim zapominać. W ramach poprawy pamięci wszedłem w posiadanie drogą kupna innego zacnego piwa – Paulanera. Właśnie chłodzi mi się... tym razem bezpiecznie, w lodówce :)
Oryginał tego wpisu dostępny jest pod adresem Czego nie należy robić z piwem
Autor: Paweł Goleń