Krótki wpis, być może komuś się przyda. Problem - uszkodzeniu ulega dysk, jakaś jego część jest fizycznie nieczytelna. Próba zrobienia obrazu dysku kończy się niepowodzeniem, pojawia się wiele mówiący błąd read error. Co zrobić w takiej sytuacji?
Uszkodzony dysk - odzyskiwanie danych
Po pierwsze przy próbie wykonania obrazu dysku z użyciem dd można wykorzystać opcję conv=noerror. W takim przypadku obszary, których nie udaje się skopiować, zostaną zastąpione zerami. Więcej na ten temat: Disk Duplication: The classic method using 'dd' . Mała uwaga - z poziomu Windows całkiem dobrym zestawem narzędzi jest pakiet Forensic Acquisition Utilities, który zawiera specjalnie zmodyfikowaną wersję dd. Między innymi modyfikacje dotyczą sposobu działania narzędzia z opcją conv=noerror.
Inną metodą jest wykorzystanie narzędzia ddrescue. Zasada jego działania jest prawie taka sama, jak w przypadku dd. Prawie, ponieważ próbuje odzyskać dane z tych sektorów, dla których występuje read error. Ponownie, więcej informacji: Disk Duplication: The best method: Antonio Diaz's GNU 'ddrescue'.
Pytanie - czy można próbować odzyskiwać pliki z obrazku, który jest "ucięty". Można, ale prawdopodobnie większość narzędzi, które próbuje "zrozumieć" system plików, tchórzliwie odmówi współpracy. Po prostu może się okazać, że część istotnych z punktu widzenia systemu plików struktur (np. fragment MFT) znajduje się poza obszarem zawartym w obrazie. W takim przypadku dobrym rozwiązaniem może być użycie narzędzia, które jest niezależne od systemu plików a same pliki rozpoznaje na podstawie ich cech szczególnych. Takim narzędziem jest między innymi PhotoRec. Tak, PhotoRec można również wykorzystać do odzyskiwania danych z obrazu dysku.
ddrescue - Kopiuje dane z jednego pliku lub urządzenia blokowego do innego
gddrescue - Narzędzie GNU do odzyskiwania danych
(i nigdy nie pamiętam, która jest tą właściwą, którą lubię - muszę sprawdzać).
Jeśli dysk jest już uszkodzony i odzyskujemy dane, to nie bawiłbym się w dd, tylko najpierw zrobił obraz przy pomocy ddrescue - czas się liczy, uszkodzenia mogą się pogłębiać.
A co do conv=noerror to sprawa wygląda tak, że dd zwykle bywa w jakichś dystrybucjach, które możemy mieć pod ręką, ddrescue już nie zawsze, dlatego o takiej możliwości też trzeba pamiętać.
ps. dzięki za komentarz na naszym blogu
A "fajne" dźwięki można posłuchać tutaj: http://datacent.com/hard_drive_sounds.php