Napisałem sobie skrypt, który służył do uruchamiania narzędzia Memoryze. Problem w tym, że skrypt umieściłem w katalogu programu, a później zainstalowałem nową wersję (Memoryze now supports Vista SP1 and F-response). Okazało się, że w trakcie tego upgrade mój skrypt zniknął (instalator najpierw usunął obecnie zainstalowaną wersję, w tym katalog z całą zawartością). Nie bardzo chciało mi się pisać go jeszcze raz, więc przeszukałem cały dysk (ProDiscover Basic) na określone słowa kluczowe. Okazało się, że w kilku klastrach zostały fragmenty skryptu (prawdopodobnie pliki tymczasowe edytora), po ich odzyskaniu skrypt udało się odtworzyć.
Fakt faktem poruszyłeś bardzo złośliwy i irytujący problem.
Kiedyś zdarzyło mi instalować u siebie server www. Ów server nawet nie zapytał o katalog, tylko zainstalował się na c:\www, gdzie akurat trzymałem wszystkie swoje stronki. Jako że server mi się nie spodobał, to kazałem mu się odinstalować. Jakież było moje zdziwienie gdzie katalog c:\www okazał się być po tej operacji pusty. (dobrze że czasem robię backupy...)
Ale problem imo jest istotny - aplikacja powinna usuwać tylko i wyłącznie pliki które zainstalowała, nic mniej, nic więcej. Niektórzy mogli by się tego nauczyć ;>